Ponieważ zauważono, że Darling niesie gen recesywny - panstwo Biewer pokryli nim inne swoje suczki.
Z tych skojarzeń równiez urodziły się trójkolorowo umaszczone szczenięta.
Snieżynka została skojarzona z jednym z braci po innej matce i tym sposobem uzyskano utrwalonygen białego włosa u Yorka którego nazwano Biewerem od nazwiska hodowcy.
Pierwsze Biewery zostały zrejestrowane jako zły kolor włosa i otrzymały status nie hodowlanych. Jednakże pan Biewer szukał akceptacji w innym klubie.
Allgemeiner Club der Hundefreunde Deutschland eV uznał i zarejestrował nową odmianę Yorkshire Terier'a.
W roku 1989 został zapisany pierwszy wzorzec rasy dla Biewer Yorkshire Terier a la Pom Pon.
Z wielką pasją i oddaniem dbali o to, by nie krzyżowano innych osobników (mam tu na myśli również inne rasy), aby uzyskać czystość rasy Biewer.
Ich zasługą jest to, że ta rasa stała się popularna i coraz bardziej znana w całym świecie.
Od 2006 roku rasa ta zawitała do Polski, ciesząc się coraz większym zainteresowaniem.
Niestety pan Werner Biewer zmarł w roku 1997, a jego żona Gertrud zaprzestała hodowli i całkowicie poświęciła się swoim pupilom.
Mieszka w Solms/Wetzlar.
Ten kto kupi psiaka tej rasy od PRAWDZIWEGO hodowcy, będzie miał samą radość z niego, gdyż jest to rasa relatywnie "nowa", wyhodowana na osobnikach zdrowych fizycznie i psychicznie, bez znamion chorobowych, tak dobrze znanych niektórym właścicielom Yorków.
Celem PRAWDZIWYCH hodowców było bowiem stworzenie pieska silnego, o mocnej psychice, zrównoważonego, wesołego, wolnego w przyszłości od cierpienia i bólu, nadmiernego lęku i innych "Yorkowych anomalii".
A oto piękne Yorczusie Państwa Biewer wraz z właścicielami